Dzielę się tym z nadzieją, że poruszy to miejsce w sercu — które potrzebuje być rozpoznane. W Dharamsali nieustannie powracało do mnie intensywne pragnienie — wołanie, by być otoczoną górami, świeżym powietrzem i skałami, i by zanurzyć się w tej przestrzeni pomiędzy odpowiedziami a pytaniami. Dlatego udałam się do Tso Pema, by naprawdę spędzić czas…
